» Blog » Zerkając do kufla.
27-07-2014 21:49

Zerkając do kufla.

W działach: RPG, rozważania, mojszyzm, kufel | Odsłony: 349

Zerkając do kufla.

Dzień dobry!

Chociaż może powinienem napisać dobry wieczór. Bo piszę te słowa wieczorem. 
Tak czy inaczej chciałem pochwalić się popełnioną notką na bloga. Pozwoliłem sobie odnieść się do Kufla - och wiem, niejeden już to zrobił. Dlatego też zdecydowałem się na nieco inna formułę notki. Postanowiłem wskazać, które z konkursowych scenariuszy najcelniej utrafiły w mój gust i poczucie fajności RPGowej. Ale to tylko pierwsza część wpisu. W drugiej postanowiłem donieść się do często występujących błędów. Tak, by móc ich unikać. Bez jakiegoś wskazywania paluchami, bo nie chcę krytykować konkretnych tekstów. Okej - do jednego odniosłem się bezpośrednio (ale tylko dlatego, że jego jedyną winą były zbyt ambitne założenia jak na 18k znaków).

Zapraszam do lektury, 

Komentarze


WekT
   
Ocena:
0

Ha, Dzięki za dobre słowo.

I trafiłeś w sedno, pisząc Mistrza miałem w głowie komiks Polcha. Właśnie ten klimat.

Resztę notki doczytam jutro ;)

27-07-2014 21:57
Wlodi
   
Ocena:
+1

Pozostaje mi powiedzieć - Dziękuję! I bardzo się cieszę, że tekst przypadł Ci do gustu! (przynajmniej wiem, że znajdzie się k6 osób którym się podoba! A może i k10! ;) ). 

Utwierdziłem się natomiast, aby zachować taką formę spisywania scenariuszy(choć przy dłuższych tekstach każdy z punktów będzie bardziej rozwinięty - jak choćby dodatkowe wątki poboczne).

28-07-2014 08:15
Repek
   
Ocena:
0

Dzięki za lekturę i opinię.

Co do wad: nigdy do końca nie wiadomo, jak skończy się retrospekcja [jeśli chodzi o jej sens]. To normalna scena. Wiadomo tylko tyle, że BG przeżyli. Na tym polega zresztą niemal każda retrospekcja - BG żyją [inaczej jak robić retrospekcję? :) ], a scena retrospektywna odsłania jakąś dodatkową informację. Ale oczywiście te trzy retro nie są aż tak kluczowe jak normalnie ma to miejsce, gdy Scenarzysta/MG decyduje się na taki chwyt. W intencji są bardziej po to, by gracze sobie poturlali i zobaczyli, w czym postaci są dobre/słabe.

Na pewno - jak piszesz - można je połączyć z finałem mocniej. Chociażby rozbijając je na dwie sceny. Wystarczy uciąć retro w jakimś ważnym momencie i wrócić do niej w finale [np. łącząc wszystkie trzy w jedną], np. tuż przed wyborem. I wtedy gracze sobie podejmują decyzję w przeszłości, a efekt jest w teraźniejszości.

Co do "żyli długo i szczęśliwie" - pewnie kwestia indywidualna. :) Jedna z osób, z którymi rozmawiałem, obawiała się raczej, że ktoś z graczy dzięki PG mógłby "zepsuć" planowane mroczne zakończenie.

Pozdrawiam

28-07-2014 18:43
Headbanger
   
Ocena:
0

[inaczej jak robić retrospekcję? :) ] - z perspektywy osób trzecich. Już Pondsmith w CP2020 o tym mówił... litości...

30-07-2014 01:08
MEaDEA
   
Ocena:
0

Ogromne dzięki za komentarz :) Mnie szczególnie miło za pochwałę klimatu - przyznam, że fajnie usłyszeć to od starego erpegowego wyjadacza ;)

30-07-2014 16:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.