Wewnętrzny Wróg - rzut oka po latach.
W działach: RPG, rozważania, mojszyzm | Odsłony: 413Szanowne koleżanki, drodzy koledzy, siostry i bracia w rezaniu smoków!
Słuchajcie - wałkuję drugą porcyjkę starych scenariuszy. Starych jak Stary Świat - czyli dość leciwych. Dziś na warsztat wziąłem Wewnętrznego Wroga - jako kampanię. Prowadziłem każdą z jej części. Niektóre raz, inne wielokrotnie. Przyznam szczerze, że upływające lata, zdobyte RPGowe doświadczenia oraz konfrontacja z praktyczną realizacją tych scenariuszy nieco zmieniły sposób w jaki postrzegałem część z nich. Taka Szara Eminencja, która robiła fantastyczne wrażanie na początku, teraz postrzegana jest przeze mnie dość blado (Bladoszara Eminencja - tak teraz o niej myślę). Dla odmiany Źle się Dzieje w Zlewie wypada ciekawiej, by nie rzec naprawdę fajnie.
Dlatego też wszystkich (nawet Exara, który nie lubi odnośników do blogów zewnętrznych) zapraszam na mojego zewnętrznego bloga - tam napisze więcej.
Pozdrawiam Was wszystkich (w tym i tymczasowo zbanowanych, na których powrót wyczekuję).
Drachu